sobota, 12 lipca 2014

Radosna twórczość

Dzisiaj o paru przykładach radosnej twórczości naszych domorosłych projektantów. Nasi wspaniali skądinąd przedsiębiorcy, radzący sobie z polską biurokracją i trudnym klientem bardzo często albo sami projektują sobie elementy reklam, albo zlecają to niekompetentnym, samozwańczym "agencjom reklamowym". Oto przykład takiego działania:


Odkryłem nowy krój: Bariel. To nowoczesny, bezszeryfowy krój z polskimi znakami, którego podstawowe odmiany można pobrać w zamian za udostępnienie na portalach społecznościowych pod tym linkiem. Charakterystyczną jego cechą są zaokrąglone końce linii.



środa, 9 lipca 2014

Metoda na portret?
Portret fotograficzny. Każdy kiedyś zrobił lub zrobi fotograficzny portret. Najczęściej fotografując kogoś bliskiego: rodziców, dzieci, dziadków, siostrę lub brata. Najczęściej są to zdjęcia „sytuacyjne”, zrobione przy okazji spotkania lub rodzinnej uroczystości. Chciałbym jednak napisać o zrobieniu portretu z rozmysłem, kiedy umawiamy się z kimś na plener lub do studia, aby zrobić cykl portretów. Jest jeszcze ewentualność taka, że idziemy, jeśli mamy do czynienia z osobą publiczną, na spotkanie lub koncert. I tą drugą ewentualność chciałbym tu opisać na podstawie własnych doświadczeń. Miałem wykonać podczas cyklicznych spotkań ze znanymi osobami prowadzonych w pewnej instytucji kultury portrety tychże osób, aby zawisły oprawione tworząc galerię gości. Z niektórymi z gości istniała możliwość wykonania zdjęć jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, tak było z Kamilem Durczokiem, Irkiem Dudkiem. Pozostałe osoby jak ksiądz Adam Boniecki, były fotografowane podczas spotkania.






Czy reklama musi szpecić miasto?

Münster jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej atrakcyjnych turystycznie miast Westfalii. Co roku przyjeżdża tu ok. pięciu milionów turystów. Jest to również miasto, które nie tylko pielęgnuje swoją historię – czuć to szczególnie w zabytkowym centrum Münster - ale zachwyca spójną i przemyślaną reklamą w przestrzeni publicznej. Widać, że władze dbają o to, by ścisłe centrum miasta było jego wizytówką.



To co rzuca się w oczy projektantom lub osobom z branży reklamowej, to to że są dyskretne, z tego samego materiału i w tym samym kolorze i "leżą" na elewacji. Zachowane zostały oryginalne logotypy i kroje poszczególnych firm i sieci sklepowych, ale kolor i materiał został już narzucony, jak można się domyślać, odgórnie.